Najbardziej popularni blogerzy coraz częściej dzielą się na swoich stronach statystykami przychodów z afiliacji, udowadniając w ten sposób, że można – i na pewno warto! – zarabiać w ten sposób na swojej działalności internetowej.
Jak polecać produkty, by mieć z tego zysk?
Sieci afiliacyjne zapewniają wiele narzędzi umożliwiających wydawcy dzielenie się polecanymi produktami ze swoją społecznością. O tym, jak tworzyć i wykorzystywać najbardziej znane z nich, czyli: linki partnerskie, widżety, banery oraz pliki xml, można przeczytać w artykule na blogu sieci afiliacyjnej webePartners.
Zdecydowawszy się na konkretne narzędzie (albo narzędzia, nie trzeba się przecież ograniczać), należy zastanowić się, w jaki sposób użyć go tak, by przyniosło to zamierzony efekt.
Samo wklejenie linku partnerskiego na stronę, w komentarzu czy grupie na portalu social media albo na forum internetowym, najprawdopodobniej nie okaże się sukcesem. Zasypanie swojej witryny internetowej wieloma banerami bądź widżetami, również nie zachęci użytkowników do kliknięcia w te kreacje.
Warto skupić się więc nie tyle na ilości, co na jakości. Najwygodniej jest działać afiliacyjnie w tych branżach, na które zawsze jest popyt. Są to przede wszystkim moda, uroda, zdrowie a także żywność. Ludzie potrzebowali i zawsze będą potrzebować ubrań, obuwia, produktów do pielęgnacji i higieny oraz żywności… potrzeba tej ostatniej pojawia się zazwyczaj nawet kilka razy dziennie 🙂
W jaki sposób zachęcić więc użytkowników naszego portalu, by spełnianie tych potrzeb realizowali z naszego polecenia? Musi być ono wystarczająco przekonujące a siła jego działania zależy przede wszystkim od dwóch czynników:
- Polecanie nie powinno być celem samym w sobie.
Rekomendując dany produkt, warto wykazać, dlaczego opłaca się kupić daną rzecz. W sytuacji blogów modowych, popularne jest zamieszczenie wpisu z proponowaną stylizacją, a następnie poinformowanie czytelników (poprzez umieszczenie linków partnerskich bądź widżetów), gdzie mogą zakupić wykorzystany we wpisie produkt. Blogi kulinarne oraz kosmetyczne korzystają z podobnych metod – do właściwej treści wpisu dodają informację, gdzie można znaleźć produkty użyte do przygotowania opisywanego przepisu czy wykonanego makijażu.
Nie tyczy się to jednak tylko blogerów – rekomendując dany produkt na portalu społecznościowym czy w komentarzu, lepszy efekt osiągniemy poprzez poinformowanie swojej społeczności, że polecamy dany produkt, bo sami szukaliśmy rozwiązania konkretnego problemu i dana rzecz nam to umożliwiła.
- W afiliacji liczy się spójność.
Bloger zajmujący się promowaniem zdrowego stylu życia, który wrzuca banery sieci fast-food, tylko straci w oczach swoich odbiorców. Nie powinien też liczyć na zarobek na takiej reklamie, bo jego czytelnicy chętniej skorzystaliby zapewne z reklamy zdrowej restauracji czy zniżki na karnet na siłownię. Podobnie, reklama samochodów bądź kredytów mieszkaniowych nie będzie skuteczna na kanale YouTube skierowanym do dzieci i młodzieży– subskrybenci takiego kanału nie stanowią grupy docelowej tej kategorii produktów.
Po raz kolejny – nie jest to tylko kwestia blogów. Polecanie noży do mięsa na forum dla wegan czy dzielenie się na swoim Facebooku bądź Instagramie reklamą świetnych butów do biegania, gdy jest się zwierzęciem kanapowym – nie przekona odbiorców reklamy do skorzystania z niej. Nie będzie ona spójna z wizerunkiem osoby, która ją zamieszcza.
Reasumując – aby afiliacja okazała się sprawdzonym sposobem na zwiększanie swoich dochodów, należy polecać produkty i usługi, z których samemu się korzysta a następnie robić to w taki sposób, by zachęcił on samego autora reklamy do kliknięcia w link, widżet czy baner.
Anna Biernacka
Content Manager w sieci afiliacyjnej webePartners.pl